Lukas Podolski ma gorzki żal do PZPN-u. W wywiadzie dla Hejt Parku na Kanale Sportowym, prowadzonym przez Mateusza Borka, piłkarz odniósł się do momentów, gdy istniała możliwość jego gry dla polskiej reprezentacji. Podolski, który od 2021 roku reprezentuje barwy Górnika Zabrze, wyznał, że mimo pewnych starań nie doszło do oficjalnej propozycji ze strony PZPN-u.
Chociaż Podolski przez większość kariery reprezentował Niemcy, to jego polskie korzenie i otwarta sympatia do kraju jego urodzenia, nie pozostały bez echa. Zdradził, że w przeszłości istniały próby kontaktu ze strony polskiej federacji, jednak nie zaowocowały one oficjalnym zaproszeniem do gry dla Polski.
Mimo że nie doszło do konkretnych propozycji, Podolski wspomina, że pewne starania się odbyły. W swojej rozmowie z Borkiem opisał moment, gdy “byli ludzie” wizytowali dom jego babci i rozmawiali na temat możliwości jego występów dla Polski. Jednakże, jak zaznaczył, brak konkretnych działań ze strony PZPN-u pozostawił go z uczuciem niedosytu.